Ruiny zamku Týřov
Niecałe trzy kilometry od miejscowości Skryje, nad prawym brzegiem Berounki wznoszą się ruiny jednego z najstarszych zamków w Czechach. Historia ruin ukrytych w Lasach Krzywoklackich sięga ostatnich władców z rodu Przemyślidów, który był jednym z najważniejszych rodów panujących.
W regionie zwanym Las Przemyślidów, w miejscu dawnego grodu król Wacław I (1205–1253) wybudował na początku XIII wieku zamek Tyrzow (Týřov), który wraz z zamkiem Krzywoklat jest jednym z najstarszych zamków w Czechach. Zamek Tyrzow był w Czechach zamkiem nietypowym, zbudowanym na wzór francuski, z systemem wież połączonych niedostępnymi murami. Gdy w czasie wojen husyckich na początku XV wieku dobudowano dodatkowe fortyfikacje, zamek Tyrzow stał się praktycznie twierdzą nie do zdobycia.
Na przestrzeni dziejów właścicielami zamku była wyższa i niższa szlachta o sławnych nazwiskach, jednak od początku XVI wieku budowla zaczęła podupadać, a w 1575 roku po raz pierwszy Tyrzow wymieniany jest jako zamek opuszczony. Kiedy w 1685 roku okoliczna posiadłość została sprzedana rodzinie Wallenstein (Valdštejn), z zamku pozostały tylko ruiny. Do dziś z zamku Tyrzow zachowały się ruiny wieży, mury zamkowe i mury obronne.
Ruiny owiane są wieloma legendami. Najsłynniejsza opowiada o skarbie, którego strzeże dwanaście dziewic zaklętych pod postacią ryb pływających w zamkowej studni. Legenda głosi, że tylko ten, kto przetrwa w zamku bez przerwy cały rok, może zdobyć skarb. Wielu mężczyzn próbowało tego dokonać, ale poniosło porażkę i zawsze znajdowano ich z odciętymi głowami.
Zwiedzanie miejsca, gdzie tworzyła się historia, na pewno się opłaci. Ale uwaga – należy być bardzo ostrożnym, ponieważ wąska ścieżka prowadząca do Týřova na stromym wzgórzu nad rzeką Berounką, od mostu pod Skryjemi, jest bardzo niebezpieczna i wymaga przynajmniej podstawowej sprawności fizycznej. Ponadto ruiny znajdują się w narodowym rezerwacie przyrody, gdzie obowiązuje zakaz wstępu poza wyznaczonymi szlakami.